SPOILER

też się zastanawiam

1. wydaje mi się, że Li Gong występuje w podwójnej roli, kobieta w krótkich włosach to nie Zhou Yu.
to kolejna partnerka Chen Qinga, którą w jakis sposób prześladuje duch poprzedniczki ;P, myśli i niej, nie dziwie się facet pisał dla niej/o niej wiersze.
2. jak dla mnie po tym, jak wyjechał do Tybetu, choć nie wiem kiedy to podrywanie się zaczyna, hm wspólna kolacja z przyjaciólmi Zhanga? / poeta już pojechał
3. chybaz nim bo czuje, że on jej pragnie, że zabiega o nią tak, jak chciałaby żeby to robił poeta / ale w głębi serca nie kocha go, dlatego odchodzi

nie wiem czy Zhou Yu zginęła w tym autobusie/ może wysiadła wcześniej i ta druga kobieta rzeczywiście, ją widzi... ale chyba nie/ może zginęła a tylko noa partnerka poety 'widzi' ją, myśli o niej, czytając wiersze Quinga

ciężka sprawa, jest kilka niejasności, myślę że pojawiają sie one nie bez powodu, ale część z nich mogłaby być rzeczywiście bardziej jasna ;)
pozdrawiam!

jest jeszcze ta scena z chodzeniem po torach, gdzie zbliża się pociąg i weterynarz puszcza jej rękę mówiąc, że to nie jest śmieszne, więc może to kolejna aluzja do jej śmierci? albo coś mi się przyśniło... ^^

mógłby mi ktoś pomóc i powiedzieć gdzie i jakim cudem dorwał ten film...bo ja nigdzie nie mogę go znależć,a bardzo chciałabym go obejrzeć :((

http://kinoplex.gazeta.pl/kinoplex/18,135414,15682381,Pociag.html
wersja z lektorem.

Najbardziej prawdopodobna (choć ten film jest mocno zamotany) jest podwójna rola Gong Li. Raz występuje jako Zhou Yu. Dwa jako Xiu (tak zresztą jest w jakimś opisie). Gong Li w krótkich włosach to kobieta późniejsza w życiu Chenga. Rozmarzona, pod wpływem poezji próbuje przejść śladami swojej poprzedniczki. Zhou Yu nie żyje. Zginęła w wypadku. Ale szczerze to nie wiem, czy to jest do końca pewne. Bo wtedy skąd w ogóle wiadomo o kochanku (Zhang), skoro wszystko miałoby się rozgrywać z perspektywy poezji Chenga.
Ale brałem pod uwagę również to, że jest to jedna i ta sama kobieta. Tyle, że dopiero po latach znów się spotykają. W międzyczasie Zhou przeżywa swój romans z Zhangiem i wszystko to wspomina. Tak naprawdę rozstała się z jednym i drugim. I te ich rozmowy (zwłaszcza ta na koniec) to zwykła gra słów byłych kochanków.
Nie umiem jednak rozszyfrować, która wersja jest bliższa prawdy. Może żadna, a może obie? Tzn. co jeśli specjalnie jest tak zaplątane - bez logiki i reguł. Wtedy nabiera to jeszcze bardziej onirycznego sensu...